☁️ Zalozmy Ze Czlowiek Ryba Robot Poruszają Się Z Podanymi Prędkościami
Jeden z boków prostokąta ma długosć 8cm,a drugi jest dwa razy dłuższy. Oblicz pole tego prostokąta 2 Zobacz odpowiedzi Reklama
Pilne załóżmy że robot porusza się z podanymi prędkościami wpisz w jakim czasie może pokonać poszczególne dystanse robot 50 cm/min
Cząstka alfa, to tak naprawdę jądro helu i często w równaniach reakcji jądrowych spotkasz się z zapisem "coś tam coś tam + He (4 na górze i 2 na dole )" W takich zadaniach przyda ci się też wiedza, że cząstka beta minus to elektron, a cząstka beta plus to pozyton.
Dwie rakiety poruszają się naprzeciw siebie ze stałymi prędkościami. Szybkosc pierwszej rakiety wynosi 0,4c, a szybkość drugiej 0,6c. a) oblicz szybkosc wzgledna rakiet (tzn. szybkosc, z która porusza sie jedna rakieta wzgledem drugiej) b) oblicz szykosc wzgledna rakiet, gdy ich predkosci bedą miały zgodne zwroty.
Kliknij tutaj, 👆 aby dostać odpowiedź na pytanie ️ za kilogram winogron i 2 kilogramy gruszek zapłacimy 26 złotych. za 2 kilogramy tych samych winogron i 1 kil…
Człowiek Kształcący Się W Jakiejś Dziedzinie. W naszym słowniku krzyżówkowym dla hasła „człowiek kształcący się w jakiejś dziedzinie” znajduje się 1 definicja do krzyżówki. Dziękuję ci bardzo za to! Michał Mirkiewicz kolejny raz stypendystą Prezesa Rady Ministrów from zsz1.starachowice.pl
cząsteczki gazu w temperaturze pokojowej poruszają się z prędkościami około 1200m/s. W pokoju o długości 6m zapach kwiatów powinien rozejść się bardzo szybko, w ciągu około 0,005s (6m:1200m/s=0,005s).Dlaczego w praktyce czas ten jest o wiele dłuższy?
Dołącz do nas i ucz się w grupie. neymar0402 neymar0402 17.03.2015 Matematyka Szkoła podstawowa rozwiązane ile litrów mleka może dostarczyć przeciętnie jedna
Warto wiedzieć. Zadanie o treści: Załóżmy, że człowiek, ryba i robot poruszają się z podanymi prędkościami.Wpisz, w jakim czasie mogą pokonać poszczególne dystanse. jest zadaniem numer 286306 ze wszystkich rozwiązanych w naszym serwisie zadań i pochodzi z książki o tytule Matematyka z plusem.
Taka odmi ana wilkołactwa często łączyła się z karą według relacji z VI wieku autochtoni z południa narodzili się ze . 52. M. Kaleta, op. ci t., s. 134-135. 53.
Załóżmy, że człowiek, ryba i robot poruszają się z podanymi prędkościami. Wpisz, w jakim czasie mogą pokonać poszczególne dystanse.
Zobacz 2 odpowiedzi na zadanie: Pod rysunkami zapisano, z jaką prędkością poruszają się powoz,kombajn i bolid. Załózmy że z każdy z nich porusza się z stałą predkością . Powóz 10km/h:w ciągu 1h,w ciągu 3 godzin , w ciągu 2,5h i w ciągu kwadransa
01qbUa. W specjalistycznym czasopiśmie branży robotyki „Soft Robotics” ukazał się artykuł o skonstruowaniu „miękkiej i sprężystej” ryby-robota. Nie tylko wygląda i porusza się jak prawdziwa ryba, z giętkim kręgosłupem, ale jest elastyczna i, według autorów publikacji, potrafi się zwinnie i szybko wymknąć osobie, która chciałaby ją pochwycić w wodzie. Ryba jest jednocześnie systemem autonomicznym, który, pływając w wodzie, potrafi reagować dynamicznie na zmieniające się warunki, płynąć taką samą techniką jak żywe ryby i w razie potrzeby przyspieszać. Zastosowano w niej zupełnie nowy typ płynnych i elastycznych aktuatorów, które przypominają mięśnie a nie tradycyjne mechanizmy robotyczne. Naukowcy z renomowanych ośrodków konstrukcyjnych Massachusetts Institute of Technology oraz z Worcester Polytechnic Institute, nie precyzują, jakie praktyczne zastosowania miałaby taka biomimetyczna (naśladująca naturę) ryba. Koncentrują się na innowacyjnych aspektach konstrukcji, zwłaszcza elastycznych i płynnych cechach mechanizmu ruchu oraz możliwości uzyskiwania dużych przyspieszeń.
Około 30% światowych zasobów ryb jest przełowionych, a aż 60% poławianych na najwyższym możliwym poziomie. Problem jest na tyle poważny, że bez podjęcia odpowiednich działań za 40 lat poławiane ryby mogą zniknąć z mórz i oceanów świata, a tym samym ze sklepów i naszych stołów. Kto może to zmienić i jak? Dużą rolę odgrywają codzienne wybory konsumentów ryb i owoców morza podczas zakupów. WWF podpowiada co zrobić by nasz wybór produktów rybnych nie wpływał negatywnie na środowisko i różnorodność biologiczną mórz i oceanów. Zbliżają się święta, czas kiedy na wielu polskich stołach zagoszczą ryby. Polak średnio spożywa ok. 12 kg ryb w ciągu roku. Ważne jest by pamiętać, że ryby morskie, które są dostępne w polskich sklepach, mogą być złowione w różny sposób: np. mniej lub bardziej szkodliwy dla przetrwania poławianego gatunku i ekosystemu morskiego. Dlatego tak ważne jest abyśmy dokonywali zakupów produktów rybnych odpowiedzialnie, z uwzględnieniem kondycji danej populacji, jej pochodzenia i rodzaju zastosowanych przy połowie narzędzi. Aby to zadanie ułatwić organizacja WWF stworzyła Poradnik konsumenta „Jaka ryba na obiad?” – przewodnik po 50-ciu gatunkach ryb i owoców morza, który w prosty sposób doradza które z nich wybrać aby zapewnić zasobne w ryby, zdrowe morza i oceany dla przyszłych pokoleń. Stadom ryb i innych organizmów morskich wymienionym w poradniku przydzielone zostało 1 z 3 świateł: zielone, żółte lub czerwone, w zależności od przynależności do gatunku, obszaru połowowego oraz zastosowanych narzędzi połowowych. Czerwone światło oznacza zdecydowane NIE KUPUJ! i dotyczy gatunków zagrożonych wyginięciem (np. węgorza) lub ryb pochodzących z nadmiernie eksploatowanych stad albo pozyskanych metodami połowowymi szkodliwymi dla ekosystemu morskiego. Przykładem takich metod jest trałowanie denne, które niszczy cenne siedliska przydenne o wysokiej różnorodności biologicznej. Z kolei ryby i owoce morza, które otrzymały od WWF zielone światło pochodzą z bezpiecznych, zrównoważonych połowów, niezagrażających przetrwaniu populacji oraz z połowów o niskim destrukcyjnym wpływie na ekosystemy morskie. Są one najlepszym wyborem pod względem środowiskowym. Ryb opatrzonych żółtym światłem najlepiej unikać i sięgać po nie tylko wtedy kiedy produkty z zielonej listy nie są dostępne. Bardzo pomocne w decyzji o wyborze ryb na nasze talerze są również tzw. eko-znaki. Warto pamiętać, że produkty rybne i owoce morza, które posiadają Certyfikat Zrównoważonego Rybołówstwa (MSC) lub Certyfikat Odpowiedzialnej Hodowli (ASC) to wybór przyjazny środowisku naturalnemu. Wszystkie ryby i owoce morza z tymi certyfikatami mają w poradniku WWF zielone światło. „Zachęcamy do korzystania z poradnika konsumenta „Jaka ryba na obiad?” podczas codziennych oraz świątecznych zakupów. W tym roku WWF zwraca szczególną uwagę na konieczność wprowadzenia skuteczniejszej ochrony węgorza europejskiego na poziomie Unii Europejskiej. Komisja Europejska zaproponowała wprowadzenie zakazu połowu dorosłych węgorzy w akwenach morskich na całym unijnym obszarze. Ministrowie ds. rybołówstwa UE będą dyskutować na temat tej propozycji już podczas Rady Ministrów ds. Rolnictwa i Rybołówstwa, która odbędzie się 11-go i 12-go grudnia.” – mówi Justyna Zajchowska, Specjalistka ds. Zrównoważonego Rybołówstwa WWF – Węgorz europejski jest gatunkiem krytycznie zagrożonym wyginięciem i w poradniku WWF ma czerwone światło, bez względu na to gdzie i jakimi metodami został złowiony. Źródło:
To jedno z ciekawszych kulinarnych doświadczeń tego lata. Niezwykła sceneria niewielkiej wysepki na Zalewie Zegrzyńskim, ciekawe, opracowane przez Aleksandra Barona z Solec 44 menu, które oparto o złowione w Zalewie słodkowodne ryby oraz wina celnie dobrane przez Wojtka Henszla z Winnego Garażu. Kolacja degustacyjna na Wyspie Euzebia. Menu: Aleksander Baron, wina: Wojtek Henszel To była kuchnia Barona w słodkowodnym ujęciu. Zamiast prezentować ryby z Zalewu pod postacią filetów, Aleksander poszedł krok dalej, wykorzystując je od bezgłośnych pysków po płetwy. Pojawiły się rybie podroby, rybie głowy, skóra. W każdym daniu, mimo jego prostoty, tkwiło coś – dodatek, przyprawa, zestawienie smaków – co podkreślało smak głównego składnika, uzupełniało go i dodawało niebanalnego charakteru. Lawendowy karmel do wątróbek suma, pachnące waniliowo-tanicznym dymem masło do delikatnej głowizny z karpia czy wreszcie pieprz, którym doprawiono bezę podaną ze śmietaną i słoną ikrą winniczków. Kuchnia Aleksa Barona, nawet na Solcu, daleka jest od banału, czasem wymaga otwartości – a nawet odwagi – na nowe. To dania, którym zwykle towarzyszą komentarze; niektórym smakują, niektórym nie (dla mnie najmniej ciekawa była słodkawa, tłusta i kolagenowa głowa karpia, a hitem prosta, doprawiona popiołem z ogniska i ostra rukwią zupa rybna). Ale zawsze stymulują do pytań do szefa kuchni oraz rozmowy z współbiesiadnikami. Za to oraz za konsekwentny styl oraz filozofie gotowania Aleksa niezwykle cenię. Amuse bouche – purchawka z mleczem Wątróbka z suma z surową gruszką i solonym karmelem z lawendą // 2013 Sauvignon Blanc Selection, Schubert Wines, Nowa Zelandia. Zupa rybna z rukwią wodną, kwiatami rukoli, pieczonymi w ognisku ziemniakami. Aleksander Baron, Solec 44 Gryczana kaszanka z leszcza w opalanych cebulach z galaretką jeżynową // 2011 Pinot Noir Becker Family, winnica Becker, Palatynat, Niemcy Łby karpia wędzone w maśle // 2013 Riesling „my Karp” feinherb, winnica Karp-Schreiber, Mosel, Niemcy Sandacz z pierwotną marchwią, palonym mlekiem i kumpiakiem // 2013 Riesling Forster Ungeheuer trocken Grosse Lage, winnica Spindler, Palatynat, Niemcy Beza pieprzowa, wędzona śmietana, ikra ze ślimaka Kolacja na Wyspie Euzebia Kolacja degustacyjna towarzyszyła festiwalowi Ryba w Zalewie Więcej zdjęć z kolacji na fanpage’u Minta Eats na Facebooku. Więcej o tym, co można złowić w Zalewie Zegrzyńskim w moim artykule w warszawskim dodatku do Gazety Wyborczej
Jak wynika z badań, nowo odkryty organ produkujący olej pomaga miecznikom rozwijać większe prędkości podczas grasowania w morzu. Z hydrodynamicznym mieczem zamiast nosa i ponad 454 kilogramami mięśni napędzających płetwy, miecznik potrafi osiągać prędkość ponad 97 kilometrów na godzinę – co czyni go jedną z najszybszych ryb na Ziemi. Naukowcy twierdzą, że jakiś czas temu odkryli zupełnie nowy organ, który częściowo może być odpowiedzialny za tę niesamowitą przecinającą fale prędkość. Jak wynika z nowych badań opublikowanych w Journal of Experimental Biology, u podstawy swojego dzioba, czy miecza, miecznik posiada gruczoł produkujący olej. Kiedy zwierzę płynie, gruczoł wpompowuje mieszkankę tłustych olei do jego skóry przez sieć maleńkich naczyń włoskowatych i pór. Naukowcy wierzą, że olej tworzy na ciele wodoodporną powłokę biegnącą przez środek głowy miecznika, co pozwala temu drapieżnikowi zredukować opór ciała i łatwiej przemykać w wodzie. To niesamowite, że tak duża, spożywana na całym świecie, ryba zdołała przez tak długi czas ukrywać przed światem swoje urządzenie do rozwijania prędkości – twierdzi główny badacz John Videler, emerytowany zoolog morski z Uniwersytetu Groningen w Holandii. Śliski sekret Wszystko zaczęło się, kiedy Videler przeczytał artykuł o niedawnych badaniach siły dziobu miecznika. – Znaleźli słaby punkt i zdałem sobie sprawę, że wiem, co jest tego przyczyną – mówi. Każdy bohater kreskówek, który poślizgnął się na skórce od banana doskonale wie, że smarowanie może prowadzić do przyspieszenia. Nicole Sharp, inżynier przemysłu lotniczego i kosmicznego oraz autorka bloga o dynamice płynów FYFD, uważa, że pokrycie ryby warstwą płynu hydrofobowego – na przykład olejem – mogłoby zredukować opór ciała ryby. Zmniejszenie oporu jest istotne dla szybkości, ponieważ opór to siła, która spowalnia swój obiekt, kiedy ten porusza się w wodzie. - Woda wolałaby ześlizgnąć się z oleju zamiast przywrzeć do łusek ryby – twierdzi Sharp, która nie uczestniczyła w najnowszych badaniach. Potwierdzenie tego nie jest jednak łatwym zadaniem: mieczniki nie mogą być hodowane w niewoli, a ich szybkość utrudnia ich obserwację w stanie dzikim. - Trzeba przenieść swoje laboratorium do miecznika, i nie na odwrót! – podkreśla Eric Warrant, zoolog z Universytetu w Lund, który nie był zaangażowany w nowe badania. Videler ze swoim zespołem przeanalizowali więc 20-letnie zdjęcia rezonansu magnetycznego miecznika. Na zdjęciach naukowcy znaleźli zarówno przenoszące olej naczynia włoskowate, jak i malutkie, przypominające łuski, ząbki dookoła otworu każdego pora. Wysuwają hipotezy, że te łuski tworzą mikroskopowe kieszenie powietrzne pomiędzy wodą i skórą ryby – kolejny sposób na zmniejszenie oporu. Specjaliści od dynamiki płynów nazywają to powłoką superhydrofobiczną – dodaje Videler. Spór o ząbki Sharp nie jest do końca przekonana. - Jestem gotowa zaakceptować hipotezę, że ten gruczoł i system naczyń włoskowatych zapewniają miecznikowi smarowanie, które może pomóc w zmniejszeniu oporu ciała ryby – uważa Sharp. - Nie jestem jednak przekonana, że głowa ryby jest superhydrofobiczna”. Przede wszystkim nie wydaje mi się, żeby było wystarczająco dużo ząbków, by stworzyć rodzaj turbulencji potrzebnych dla powłoki superhydrofobicznej. Zamiast tego Sharp uważa, że to „powierzchnia impregnowana płynem”, na której nierówna powierzchnia (skóra miecznika) jest chroniona przed płynem (woda morska) kolejną warstwą płynu (olej). Zresztą powierzchnie impregnowane płynem pojawiły się ostatnio w wiadomościach, ale w całkiem innym kontekście. Massachusetts Institute of Technology pracuje nad butelkami do przypraw przy wykorzystaniu tej technologii, dzięki czemu można wydobyć z butelki ostatnią kroplę ketchupu. Przewaga ewolucyjna Osiąganie dużych prędkości jest nie tylko niesamowite – jest kluczowe dla powodzenia miecznika – dodaje Eric Warrant z Uniwersytetu w Lund. - Ten gruczoł dawałby miecznikom przewagę ewolucyjną, pomagając prześcignąć swoje ofiary – dodaje. - Nowo odkryty gruczoł może być kolejną zaletą tych drapieżników i jest wspaniałym przykładem tego, jak gatunki rywalizują ze sobą w swego rodzaju ewolucyjnym wyścigu zbrojeń. Tekst: Jason Bittel Źródło: National Geographic News Zobacz kolejny odcinek naszego serialu "Warto spróbować" - tym razem nasza reporterka podejmuje wyzwania kajakarstwa górskiego!
data publikacji: 11:09, data aktualizacji: 09:36 ten tekst przeczytasz w 3 minuty Pod tą tajemniczą nazwą ukrywa się zatrucie rybami z rodziny makrelowatych, czyli takimi, które mają ciemne mięso. Baloncici / Shutterstock Potrzebujesz porady? Umów e-wizytę 459 lekarzy teraz online Odporne toksyny Objawy scombrotoksizmu Jakie leczenie? Zatrucie jest zazwyczaj następstwem spożycia mięsa ryb, które były źle przechowywane. Nazwa schorzenia pochodzi od łacińskiego słowa Scombridae, co oznacza ryby makrelowate. Do tej rodziny ryb zalicza się makrelę, tuńczyka białego, tuńczyka żółtopłetwego, tuńczyka błękitnopłetwego, makreloszę. Do zatrucia może dojść także po zjedzeniu ryb nie należących do tego gatunku, np. sardynki europejskiej, koryfeny, czarnego merlina, śledzia, łososia australijskiego czy serioli. Jeżeli ryby są przechowywane w temperaturze powyżej 0 stopni C, ich mięśnie podlegają rozkładowi bakteryjnemu. Proces bakteryjnego rozkładu mięśni ryb o ciemnym mięsie obejmuje dekarboksylację aminokwasu L-histydyny do histaminy, fosforanu histaminy oraz chlorowodorku histaminy. W prawidłowych warunkach histamina występuje w stężeniu 0,1 mg na 100 g ryby, ale wskutek dekarboksylacji może osiągać stężenia 25–50 mg na 100 g ryby. Wówczas dochodzi do zatrucia histaminą, ale reakcja na nadmiar histaminy zależy od osobniczej wrażliwości. W Polsce nie ma statystyk mówiących o liczbie osób, które zatruły się mięsem ryb. W Stanach Zjednoczonych do takich zatruć dochodzi dość często. Uznaje się, że 5 procent zatruć pokarmowych to zatrucia mięsem ryb, które były niewłaściwie przechowywane. Odporne toksyny Warto wiedzieć, że toksyny, które powstają w mięśniach ryb są bardzo odporne na wysokie temperatury. Oznacza to, że nie ulegają one zniszczeniu podczas gotowania, pieczenia czy smażenia w warunkach domowych. A zatem, jeśli mamy najmniejsze nawet wątpliwości, czy ryba jest świeża, zrezygnujmy z jedzenia jej. Problem bowiem polega na tym, że na pierwszy rzut oka nie da się rozpoznać ryby świeżej od "zatrutej', ponieważ pod wpływem toksyn nie zmienia się ani wygląd, ani kolor, ani też zapach mięsa. Różnicę wyczujemy podczas jedzenia. Mięso ma ostry, pieprzny smak, ale trudno się zorientować, czy to efekt dodania nadmiaru przypraw, czy smaku toksyn. Poza tym, po zjedzeniu takiej ryby w ustach pozostaje metaliczny smak. Objawy scombrotoksizmu Pierwsze objawy mogą wystąpić już 15 minut po posiłku. Zwykle jednak pojawiają się w ciągu 15-90 minut po zjedzeniu ryby. Chorzy mają zaczerwienioną twarz, szyję i kończyny górne. Te nienaturalne rumieńce są wyraźnie odgraniczone od reszty ciała i nasilają się pod wpływem promieniowania UV. Charakterystyczne jest nienaturalne odczuwanie ciepła, ale temperatura nie podnosi się. Innym objawem jest przekrwienie spojówek. Może wystąpić również pokrzywka, świąd, skurcz oskrzeli, obrzęk naczynioruchowy, ból w nadbrzuszu, nudności, wymioty, dysfagia (trudności w połykaniu), skurcze w brzuchu, zapalenie gardła, nasilone pragnienie, pieczenie dziąseł. W ostrych przypadkach zatrucia rozwija się tachykardia, kołatanie serca, niedociśnienie (hipotonia) oraz zawroty głowy. Chorobę rozpoznaje się na podstawie charakterystycznego wywiadu i występujących objawów. Wstępną diagnozę można potwierdzić poprzez oznaczenie poziomu histaminy w próbce krwi, w moczu lub w mięsie ryby. Jakie leczenie? Chociaż objawy zatrucia mięsem nieświeżych ryb wyglądają dość groźnie, najczęściej, nawet bez leczenia, same ustępują po 8-12 godzinach. Jeżeli jednak rozpoczyna się leczenie zatrucia rybami makrelowatymi, to jego celem jest odwrócenie efektu działania histaminy. Chorym podaje się leki przeciwhistaminowe. U osób, u których doszło do skurczu oskrzeli, konieczne bywa podanie wziewnych leków rozszerzających oskrzela. W wyjątkowych przypadkach, gdy leki wziewne nie są dość skuteczne, podaje się epinefrynę (adrenalinę) w zastrzyku. W pierwszym okresie choroby nie podaje się leków hamujących nudności i wymioty, ponieważ pomagają oczyścić żołądek z toksyn. Później należy je kontrolować, aby nie doprowadzić do odwodnienia organizmu. Ogólnie rzecz ujmując, leczenie zatrucia mięsem ryb makrelowatych polega na łagodzeniu występujących objawów. Scombrotoksizm ryby zatrucie Masło - skład, właściwości odżywcze, rodzaje [WYJAŚNIAMY] Masło gości na polskich stołach praktycznie od zawsze. To nic innego jak tłuszcz jadalny pochodzenia naturalnego, który wytwarzany jest ze śmietany mleka... Monika Wasilonek Rycyna - trucizna silniejsza od cyjanku. Jakie są objawy zatrucia rycyną? Rycyna to toksyczne białko wytwarzane z rącznika pospolitego. Nasiona rącznika pospolitego są przetwarzane na całym świecie do produkcji oleju rycynowego. Rycyna... Adrian Jurewicz Polskie królowe umierały po cichu Było ich więcej niż królów, a w podręcznikach historii o większości z nich znajdziemy tylko wzmianki. Stały w cieniu mężów, choć niejednokrotnie miały olbrzymi... Paulina Wójtowicz Szalej jadowity - objawy zatrucia Szalej jadowity to inaczej cykuta. Właściwości rośliny znane były już w starożytnych czasach, cykuty używano do wykonywania wyroków, do skrytobójczych planów,... Czym można zarazić się na kąpielisku? Tych faktów nie wolno zlekceważyć Kiedy podczas plażowania roztapia nas tropikalny żar, ratunku szukamy w chłodnej wodzie. Zanim jednak do niej wskoczymy, sprawdźmy zalecenia instytucji... Medexpress "Toksyczna dama". Medycy na izbie przyjęć tracili przytomność i mieli drgawki W 1994 r. do szpitala w Kalifornii trafiła Gloria Ramirez. Kobieta miała zaawansowany nowotwór szyjki macicy. Gdy pielęgniarka pobrała jej krew, wydarzyło się coś... Agnieszka Mazur-Puchała Polskie dzieci trzeba odchudzić. Jak to zrobić? Tłumaczy dietetyk Polskie dzieci tyją najszybciej w Europie. Pandemia jeszcze bardziej rozpędziła ten niebezpieczny trend. Co zrobić, kiedy dziecko już ma nadwagę lub zmierza ku... Agnieszka Mazur-Puchała Siedem trucizn najbardziej niebezpiecznych dla człowieka Wbrew pozorom trucizna nie jest bronią kobiet. Karty historii uczą, że równie często sięgają po nią silni mężczyźni. Wbrew pozorom to nie arszenik zabił... Zuzanna Opolska Termogeniki pomagają spalić tłuszcz. Warto włączyć je do diety Wielu z nas marzy o tym, by zmniejszyć ilość tłuszczu w organizmie. Mogą pomóc w tym termogeniki - owoce, produkty roślinne i zwierzęce oraz przyprawy,... Środków do czyszczenia nie wolno łączyć z octem! Chemik: możecie zrobić sobie krzywdę Sprzątanie może być niebezpieczne w skutkach? Okazuje się, że tak. Zwłaszcza gdy mieszamy ze sobą różne produkty czyszczące. Przykładem jest historia mieszkanki... Monika Mikołajska
zalozmy ze czlowiek ryba robot poruszają się z podanymi prędkościami